Irena Sendlerowa 1910 – 2008 ps. „Klara”, „Jolanta”
Odznaczenia:
|
Irena urodziła się 15 lutego 1910 roku. była jedynym dzieckiem małżeństwa Janiny Karoliny z domu Grzybowskiej i Stanisława Krzyżanowskich. Ojciec był lekarzem, absolwentem studiów medycznych w Charkowie. Do Warszawy powrócił z poślubioną Karoliną w 1909 roku. Podjął swą pracę w szpitalu św. Ducha. Po roku pobytu w Warszawie małżonkowie cieszyli się z narodzin córeczki, Irenka mając dwa lata zachorowała na koklusz. Rodzice uznali za niezbędne dla zdrowia córki przeniesienie się do miejscowości posiadającej dobre warunki klimatyczne. Wybór padł na podwarszawski Otwock. Pan Stanisław podjął prywatną praktykę lekarską. Był niezwykle cenionym społecznikiem. Szczególną troską otaczał ludzi potrzebujących pomocy, biedotę żydowską oraz chłopów. Irenka wzrastała w atmosferze szacunku dla każdego człowieka, poszanowaniu godności i równości praw. Wśród jej rówieśników były również dzieci żydowskie, które początkowo nie uczestniczyły we wspólnych zabawach. To ojciec zwrócił jej uwagę na niesprawiedliwe ich traktowanie. Od tej pory Irena poświęcała im bardzo dużo czasu. Dzieci szybko nawiązywały kontakty i podczas zabawy niepostrzeżenie, wzajemnie uczyły się języków. Dzięki nim nauczyła się języka jidysz, co w przyszłości ułatwiło jej organizowanie pomocy Żydom. Rodzinny dom, a zwłaszcza bardzo bliskie relacje z ojcem, jego działalność i postawa, wywarły duży wpływ na kształtowanie charakteru i poglądów Ireny.
Ojciec był ateistą, aktywnym członkiem Polskiej Partii Socjalistycznej. Uczył swą jedynaczkę, że należy pomagać każdemu kto tej pomocy potrzebuje. Utraciła go mając zaledwie siedem lat. Zaraził się od swoich pacjentów tyfusem plamistym i zmarł w1917 roku. Od tej pory jej dzieciństwo stało się biedne i trudne. Matka, trzy lata po śmierci męża zamieszkała z córką u swojego wuja w Piotrkowie Trybunalskim. Prowadziła mu dom i dorabiała szydełkowaniem. Irena rozpoczęła naukę w trzeciej klasie Gimnazjum Heleny Trzcińskiej. Była wrażliwa na ludzką krzywdę i przejawy niesprawiedliwości. Zapamiętała, ze często musiała stawać w obronie koleżanki, jedynej Żydówki w szkole. Była bardzo aktywna, działała w harcerstwie, interesowała się wydarzeniami w kraju o których informowała pozostałe uczennice. Za przeprowadzenie koleżankom prasówki, informującej o przewrocie majowym, została na krótko zawieszona w czynnościach ucznia. Marzyła o studiach w Paryżu. Wujostwo byli skłonni dopomóc jej, jednak matka w obawie o nadmiar pokus czyhających na młodą pannę, nie wyraziła na to zgody. Po maturze w1927 roku wyjechała do Warszawy. Zamieszkała u rodziny matki i rozpoczęła studia na Uniwersytecie Warszawskim na Wydziale Prawa. Dzięki pieniądzom otrzymanym od rodziny wkrótce mogła zamieszkać z matką na warszawskiej Woli. Po dwóch latach zamieniła Wydział Prawa na Wydział Humanistyczny wybierając jako specjalność polonistykę. Studia umożliwiły Jej kontakt z niezwykłymi, mądrymi i odważnymi ludźmi: między innymi z Tadeuszem Kotarbińskim, Januszem Korczakiem, Heleną Radlińską. Na miejsce praktyk pedagogicznych wybrała, filię Sierocińca Janusza Korczaka w Wawrze. Na Uniwersytecie spotkała Mieczysława Sendlera, kolegę z Piotrkowa Trybunalskiego poznanego w harcerstwie. Ich ówczesną znajomość przerwał wyjazd Mieczysława do Chyrowa k/ Lwowa, gdzie kończył gimnazjum jezuickie. W Warszawie pracował na stanowisku młodszego asystenta na Wydziale Filologii Klasycznej. Młodzi mieli podobne poglądy i reakcje na ludzką niedolę. W październiku 1931 roku w parafii św. Jakuba w Warszawie odbył się ich ślub. W 1932 postanowiła przerwać studia. Związała się z Wolną Wszechnicą Polską kierowaną przez Helenę Radlińską. Podjęła pracę w Sekcji Opieki nad Matką i Dzieckiem Obywatelskiego Komitetu Pomocy. Tu zaczęła się Jej ryzykowna działalność społeczna, obrona praw najuboższych. Z chwilą włączenia organizacji w struktury Zarządu Miasta 1935 została urzędniczką. Pracowała w różnych działach Wydziału Opieki Społecznej i Zdrowia Publicznego m.st. Warszawy. Opiekowała się bezrobotnymi i bezdomnymi. Wkrótce otrzymała stanowisko kierowniczki Referatu do Walki z Włóczęgostwem, Żebractwem i Prostytucją. Ten czas w znacznym stopniu wpłynął na krystalizowanie się jej lewicowych poglądów.
W roku akademickim 1937/1938 powróciła na studia, ale nie zrezygnowała z dotychczasowej pracy. Zapisała się do lewicowej organizacji studenckiej - Związku Polskiej Młodzieży Demokratycznej. Nie brakło jej determinacji by upominać się o poprawę sytuacji materialnej najuboższych studentów. Była wstrząśnięta narastającym antysemityzmem. Przeciwstawiała się „gettu ławkowemu” które zgodnie z zarządzeniem rektora wprowadzało do indeksu studenckiego stempel z informują „prawa strona aryjska”. Nie chciała korzystać z takiego przywileju. Skreśliła swoje prawo do siadania w ławkach chrześcijan co przypłaciła zawieszeniem w prawach studenta. Przywrócenie tych praw zawdzięczała zastępcy rektora, Tadeuszowi Kotarbińskiemu. Absolutorium uzyskała w 1939 r. Wybuchła wojna. Mieczysław Sendler został zmobilizowany i wkrótce trafił do niewoli. Wrócił do kraju po pięciu i półrocznym pobycie w Oflagu II C w Woldenbergu. Irena działała w Wydziale Opieki i Zdrowia Zarządu Miejskiego jako opiekunka społeczna. Zorganizowała konspiracyjną grupę pracowników miejskiej pomocy stołecznej, złożoną w większości z przyjaciół od Radlińskiej. Współpracowała z PPS. Ukończyła półroczny kurs pielęgniarstwa PCK. W ośrodku zdrowia i opieki społecznej przy ul. Wolskiej 86 załatwiała zasiłki dla ubogich, zdobywała zapomogi dla Żydów i polskich żołnierzy. Opiekowała się rannymi w Szpitalu Ujazdowskim. Największą jej bolączką była sytuacja dzieci. Działalność humanitarną na rzecz dzieci utrudniały liczne przepisy, których ominięcie wymagało odwagi, wielu umiejętności, kontaktów i pieniędzy. Grupa Sendlerowej, organizująca pomoc Żydom liczyła początkowo pięć, a później dziesięć osób. Zapotrzebowanie na ratowanie ludzi rosło z każdą chwilą a wraz z nim piętrzyły się trudności. Zakaz udzielania pomocy ludności żydowskiej wydany władzom miejskim w październiku 1939 i utworzenie getta 1940 nie powstrzymał jej działalności. Warunkiem wejścia na teren getta było okazanie przepustki, a tę można było otrzymać na podstawie legitymacji pracowników kolumny sanitarnej zwalczającej choroby zakaźne w getcie. Sendlerowa wykorzystała swoją wiedzę medyczną i lęk Niemców przed chorobami zakaźnymi. Nawiązała kontakt z dyrekcją Miejskich Zakładów Sanitarnych i po przyjęciu serii uciążliwych szczepień, wraz z kilkoma koleżankami otrzymała przepustki, które umożliwiały swobodne poruszanie się po getcie do stycznia 1943. W stroju pielęgniarskim przenosiła lekarstwa, w tym około 1000 porcji szczepionki Weigla, żywność, odzież, pieniądze. Znała dokładnie miasto i możliwości wejść do getta różnymi drogami. Dzięki temu mogła tam być po kilka razy dziennie.
Niezmiennie najważniejszymi były dzieci. Irena pracując w Referacie Opieki Zamkniętej nad Dziećmi i Młodzieżą była pomysłodawczynią i koordynatorką akcji włączenia żydowskich dzieci do działań, mających na celu umieszczanie bezdomnych dzieci w zakładach opiekuńczych. Wymagało to skompletowania wielu dokumentów, otrzymania oficjalnych skierowań podpisywanych przez kierownika Referatu Opieki nad Dzieckiem. Niezbędnym stało się zdobywanie fałszywych dokumentów, udowadniających że dzieci są sierotami, załączenie wywiadu środowiskowego, zmiany nazwiska i życiorysu. Ratowanie dzieci wymagało również znalezienia ludzi i miejsc zapewniających im bezpieczeństwo. Sendlerowa nawiązywała współpracę z żeńskimi zgromadzeniami zakonnymi, które prowadziły sierocińce nie tylko w Warszawie. Prowadziła ścisłą współpracę z kierownictwem największego domu dla sierot, im. Ks. Boduena w Warszawie, oraz z rodzinami gotowymi do przyjęcia dzieci. Impulsem do wzmożenia działań ratujących Żydów było dla niej rozpoczęcie przez Niemców akcji - wywożenie Żydów do obozu zagłady w Treblince 1942 oraz widziany przez nią pochód żydowskich dzieci z sierocińca wraz z ich opiekunem Januszem Korczakiem na Umschlagplatz. Wiedziała, że do skuteczności działań, ocalania z Holocaustu potrzebuje większej liczby ludzi, lepszej organizacji i pieniędzy. Dowiedziała się o powstającej Radzie Pomocy Żydom „Żegota” nawiązała kontakt i zgłosiła gotowość współpracy swej konspiracyjnej grupy. Jej działalność została podporządkowana kierownictwu Rady. Otrzymała wsparcie finansowe i niezbędne do ukrywania Żydów mieszkania. Grupa Sendlerowej pomagała w ucieczkach z getta nie tylko dzieciom ale również osobom dorosłym. Najczęściej było to możliwe po przekupieniu wartowników. Dzieci wyprowadzano różnymi drogami i przy użyciu bardzo ryzykownych metod. Dosyć dużo z nich samodzielnie przekradało się przez mury getta prze przejścia kanałami i przez piwnice domów po „aryjskiej” stronie. Czasem udawało się wywieźć je tramwajami przejeżdżającymi przez getto, wozem strażackim, czy też karetką sanitarną. Irena Sendlerowa od 1943 do końca okupacji pełniła funkcję kierowniczki referatu dziecięcego. Tylko w Warszawie stałą opieką referatu objęto ponad 1000 dzieci. Dzięki aktywności, zręczności i łatwości pokonywania przeszkód zyskała ps.„Żmijka”. Stanowisko kierownicze umożliwiało jej prowadzenie zaszyfrowanej kartoteki podopiecznych „Żegoty”. Przed wybuchem powstania wraz z koleżanką Jadwigą Piotrowską umieściły ją w dwu butelkach i zakopały w ogrodzie przy domu tejże Jadwigi. Kartoteka, niewątpliwy „skarb” została wykopana w 1945 i posłużyła Centralnemu Komitetowi Żydów Polskich w odnalezieniu rodziców i krewnych dzieci.
W październiku 1943 Sendlerowa została aresztowana przez Gestapo pod zarzutem uprawiania działalności komunistycznej. Została osadzona na Pawiaku na oddziale kobiecym – Serbii. Była wielokrotnie przesłuchiwana i torturowana. Dzięki łapówce wpłaconej przez „Żegotę”, po czterech tygodniach została uwolniona. Kilka dni po jej uratowaniu w mieście ukazały się afisze z listą osób rozstrzelanych zawierające jej nazwisko. Irena nadal działała w „Żegocie” pod przybranym nazwiskiem Klara Dąbrowska. Z chwilą wybuchu powstania, dzięki uprawnieniom pielęgniarskim jakie dawało jej ukończenie kursu pielęgniarskiego PCK, została sanitariuszką w kilku powstańczych Punktach Ratowniczo - Sanitarnych na Mokotowie. Po upadku powstania i podczas akcji wypędzania mieszkańców z Warszawy przez Niemców,14 września 1944 po przekupieniu niemieckich konwojentów, Irena z rannymi i chorymi trafiła na Okęcie do organizowanego tam szpitala (późniejszy Szpital Czerwonego Krzyża nr 2, następnie Dom Dziecka). Pracowała w nim jako pielęgniarka i pielęgniarka oddziałowa, do czasu likwidacji szpitala w styczniu 1945. Zapotrzebowanie na działalność humanitarną i charytatywną nie malało. W całkowicie zniszczonym mieście żyły setki osieroconych, chorych i zagubionych dzieci, tyleż samo bezdomnych, starych ludzi. Wszyscy potrzebowali schronienia i zaspokojenia elementarnych potrzeb Irena z charakterystyczną dla niej energią i pomysłowością tworzyła domy dziecka, zakłady opiekuńcze dla ludzi starych, walczyła z przejawami patologii społecznej. W jej prywatnym życiu też nastąpiły poważne zawirowania. Sendlerowie rozwiedli się. W 1947 roku Irena poślubiła Stefana Zgrzembskiego (Adama Celnikiera - Żyda), Z tego związku urodziło się troje dzieci: córka Janina i synowie: Andrzej i Adam. Po czternastu latach małżeństwa Państwo Zgrzembscy rozstali się. Ponownie wyszła za mąż za byłego, pierwszego męża Mieczysława Sendlera. Mimo wielkiej przyjaźni jaka ich łączyła rozwiedli się po dziesięciu latach, zachowując nadal bliskie relacje. W 1948 wstąpiła do PZPR, była przekonana że połączenie Polskiej Partii Robotniczej z PPS będzie prawdziwie służyć dobru społecznemu. Pogarszający się stan zdrowia i późniejsze rozczarowanie związane antysyjonistycznymi wydarzeniami w1968 nie pozwoliły jej na aktywne członkostwo. Powojenny czas to nie tylko ogrom pracy, to również osobiste zderzenie z okrucieństwem, tym razem ze strony rodaków. Znalazła się wśród osób objętych szczególnym zainteresowaniem pracowników Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Oskarżana o współpracę z AK była wielokrotnie zatrzymywana i przesłuchiwana.
W 1949 po jednym z takich przesłuchań urodziła przedwcześnie synka, który zmarł mając zaledwie 11 dni. Nieżyczliwi jej ludzie wielokrotnie zadawali pytanie o powód, dla którego nie została aresztowana. Tymczasem pozostanie na wolności zawdzięczała jednej z uratowanych kobiet, której mąż był szefem stołecznego UBP.
Irena Sendlerowa pracowała zawodowo do 1967, zawsze związana z instytucjami opiekuńczymi, wychowawczymi , służbą zdrowia i edukacją. Między innymi w latach 1954- 1955 była zastępcą dyrektora w Państwowej Szkole Położnych i zastępcą dyrektora Państwowej Szkoły Laborantów 1955–1958 , następnie przez cztery lata pracowała w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej kierując Departamentem Średnich Szkół Medycznych. Od 1962 była zastępcą dyrektora Państwowej Szkoły Techników Dentystycznych. Po przejściu na emeryturę w 1967 do 1984 pracowała, w ograniczonym wymiarze godzin w bibliotece. W 1948 była współzałożycielką Ogólnopolskiej Ligi do Walki z Rasizmem, przez dwie kadencje radną, a w latach 1950–1956 przewodniczącą Komisji Zdrowia w stołecznej Radzie Narodowej. Była także członkinią wielu towarzystw i organizacji w tym: Zarządu Głównego PCK, TPD, ZNP, Stowarzyszenia przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii.W 1980 wstąpiła do NSZZ „Solidarność”. W okresie PRL mimo ogromnych zasług w ratowaniu od zagłady Żydów jej działalność była mało znana. Pojawiły się kłopoty ze zdrowiem. Urazy głowy doznane podczas przesłuchań na Pawiaku w 1943 roku oraz przebyty stres związany z przesłuchaniami UB i utratą dziecka, stały się powodem licznych dolegliwości wymagających pobytów w szpitalach, przewlekłego leczenia i stałej opieki. Zamieszkała w Domu Geriatryczno-Rehabilitacyjnym Konwentu Bonifratrów przy ul. Sapieżyńskiej 3. Zmarła 12 maja 2008. Została pochowana na Starych Powązkach w kwaterze 54 (rząd 4, grób 22)
Irena Sendlerowa - sanitariuszka i pielęgniarka podczas II wojny światowej wraz z kierowanym przez siebie zespołem Wydziału Dziecięcego Rady Pomocy Żydom, polskiej organizacji podziemnej ”Żegota” uratowała od śmierci około 2500 żydowskich dzieci.
Z czasem byli jej podopieczni, wdzięczni za uratowanie życia zaczęli starać się o uznanie jej zasług. Otrzymała szereg odznaczeń. Wiele szkół i ulic przyjęło jej nazwisko.
W Muzeum Historii Żydów Polskich znajdują się liczne pamiątki, książki i bogata korespondencja - zbiór listów które otrzymywała od młodzieży z całego świata przekazane przez jej córkę Janinę Zgrzembską w maju 2013.
Opracowała Krystyna Wolska Lipiec
Źródła:
Anna Bikont: Sendlerowa. W ukryciu. Wydawnictwo Czarne. Wołowiec 2017. https//pl.wikipedia.org/wiki/Irena Sendler.
Centralne Archiwum Pielęgniarstwa Polskiego.
Muzeum Historii Żydów Polskich.