Lusia Petronela Dziemian 1920-1986
Absolwentka WSP - Kurs XXXV - 1941
Odznaczenia:
|
Urodziła się 12 lipca 1920 r. w Suwałkach. Jej rodzice Stanisław i Bronisława w akcie urodzenia wpisali imię Petronela, ale wszyscy zwracali się do Niej Lusia. Po ukończeniu gimnazjum wyjechała w 1938 r. do W-wy i wstąpiła do Warszawskiej Szkoły Pielęgniarstwa na kurs XXXV. Szkołę ukończyła w 1941 r. We wrześniu 1939 r. jako ochotniczka została przydzielona do pociągu sanitarnego. Po zbombardowaniu pociągu wróciła do W-wy i otrzymała skierowanie do zorganizowania punktu sanitarnego dla żołnierzy na Mokotowie przy ul. Kazimierzowskiej. Następnie podjęła pracę w szpitalu polowym przy ul. Żelaznej. W latach 1941-1944 pracowała w Warszawskiej Szkole Pielęgniarstwa jako instruktorka a dodatkowo opiekowała się słuchaczkami mieszkającymi w internacie. Słuchaczki tej szkoły zachowały Ją z sentymentem w pamięci jako „ dobrego Ducha klasowego”, osobę życzliwą i ułatwiającą im trudne chwile na sali demonstracyjnej. Jednocześnie zaangażowana była w działalność konspiracyjną w ZWZ i AK pod ps. „Teresa”. Prowadziła szkolenia drużyn sanitarnych na Ochocie. Niejednokrotnie, dzięki przytomności umysłu, ratowała przed aresztowaniem słuchaczki przechowujące prasę podziemną. Ponadto brała udział w ukrywaniu w oddziałach szpitalnych WSP rannych żołnierzy podziemia, którzy brali udział w różnych akcjach Warszawie i okolicach.
Wybuch Powstania Warszawskiego zastał Ją w budynku szkoły, gdzie znajdowali się chorzy, personel lekarsko-pielęgniarski szpitala i szkoły. Już w pierwszym dniu Powstania Warszawskiego, gdy walczący powstańcy znaleźli się na terenie WSP, Lusia wykazała się niebywałą odwagą. Wspólnie ze słuchaczką ściągnęły z bramy rannego żołnierza i przeniosły go do szkoły mimo, że obie doznały obrażeń odłamkami granatnika niemieckiego w obie nogi. Lusia miała w nogach 18 odłamków. Po upadku Powstania Warszawskiego i pobycie w obozie przejściowym w Piasecznie oraz po wyleczeniu ran, 1 listopada 1944 r. wyjechała do Krakowa i podjęła pracę w „Hoteliku” przy ul. Pędzichów 13. Był to punk zborny dla dzieci wywiezionych z Warszawy po powstaniu. W nocnej łapance, 11 stycznia 1945 r., została aresztowana i przewieziona do obozu w Czerwonym Prądniku. Po trzech dniach udało się Jej uciec. RGO skierowała Ją do pracy w Domu Dziecka dla chłopców w Sromowcach Wyżnych. Poza obowiązkami pielęgniarskimi organizowała wyżywienie dla dzieci. Dzięki znajomości języka niemieckiego często udawało się Jej przewozić żywność, niemiecką karetką sanitarną. W czasie wolnym pomagała tamtejszym góralom w powrocie do zdrowia a oni zwracali się do Niej „nasza gaździno”. Jednak tęsknota za Warszawą sprawiła, że na własną prośbę pierwszego września 1946 r. została przeniesiona do Domu Dziecka „Anusia” w Konstancinie koło Warszawy. Oprócz opieki pielęgniarskiej, wspólnie z wychowankami, redagowała społecznie „Zew”- gazetkę Domu Dziecka. Organizowała konkursy, wystawy, wycieczki. W marcu 1947 r. Lusia podjęła nowe wyzwanie zatrudniając się jako pielęgniarka w IV Ośrodku Zdrowia Wydziału Medycyny Społecznej Resortu Zdrowia i Opieki Społecznej (Instytutu Gruźlicy) w Warszwie. Przyjaciele próbowali odradzać Jej, ale Ona uważała, że: „ w gruźlicy też ktoś musi pracować”. Dojeżdżała z Domu Dziecka, gdzie mieszkała na stałe, „ciuchcią wilanowską” a w wolnym czasie nadal społecznie wydawała gazetkę „Zew”. Od stycznia 1948 r. przebywała na leczeniu gruźlicy w Sanatorium dla Dzieci i Młodzieży w Jaworzu k/Bielska. Gdy tylko Jej stan zdrowia uległ poprawie podjęła, od 6 lutego do 1 czerwca 1948 r., obowiązki pielęgniarki oddziałowej. Przyczyniła się w dużej mierze do zorganizowania oddziału dla małych dzieci. Po powrocie do pełni zdrowia, od 1 września 1950 r. do 1 września 1965 r., przyjęła obowiązki organizatorki a później przełożonej pielęgniarek w Sanatorium Rehabilitacyjnym Chirurgii Dziecięcej w Konstancinie. Jednocześnie na tym terenie działała aktywnie społecznie jako radna a później członek Powiatowej Komisji Zdrowia. Zaowocowało to pozyskaniem dla sanatorium pięciu willi, opuszczonych przez prominentów, w Królewskiej Górze. Chore dzieci zostały przeniesione do tych budynków. Liczba dzieci z 30 powiększyła się do 120. Stary budynek przekształcono na internat dla pielęgniarek. W sanatorium zorganizowano przedszkole i szkołę podstawową. Lusia po przeorganizowaniu tej placówki postanowiła przejść do pracy w szkolnictwie medycznym. W 1965 r. objęła stanowisko kierownika szkolenia praktycznego w Szkole Medycznej Pielęgniarstwa PCK nr 2 w W-wie przy ul. Koszykowej 78. W tym czasie ukończyła zaocznie Studium Nauczycielskie dla nauczycieli średnich szkół medycznych. Swoją pracę dyplomową poświęciła zagadnieniom całościowego postrzegania chorego i zaspokajania jego potrzeb bio-psycho-społecznych. W 1969 r. po likwidacji w/wym. szkoły została zatrudniona jako nauczyciel w Liceum Medycznym Pielęgniarstwa w W-wie, przy ul. Ciołka 27. Wykładała psychiatrię w szkole i prowadziła zajęcia praktyczne na oddziale psychosomatycznym w Szpitalu przy ul. Kasprzaka oraz na oddziale psychiatrycznym w Szpitalu przy ul. Nowowiejskiej. Kochała szkołę, uczennice i pracę w szpitalu. Wykazywała talent w zainteresowaniu uczennic pracą przy chorym i łączeniu teorii z praktyką. Potrafiła postawić trafne diagnozy chorym. Lekarze często zasięgali Jej rady w tym zakresie. Budziła ogólny szacunek. Była wzorem postawy i osobowości pielęgniarskiej. Po przejściu na emeryturę, od 1977-1986 r. kontynuowała pracę na pół etatu jako przełożona pielęgniarek w Ambulatorium Teatru Wielkiego w W-wie. W nowym, artystycznym środowisku wykazała się również niezwykłą umiejętnością współpracy z pacjentami i współpracownikami. W latach 1981-1986 była wiceprzewodniczącą Zarządu Koła Absolwentek WSP i wybitną działaczką w jego pracach organizacyjnych. Brała udział w zespole redakcyjnym opracowującym ankiety dla absolwentek. Prowadziła z koleżankami korespondencję i ewidencję ich ankiet od 1-48 kursu, zbierała materiały do monografii o szkole. Opracowała rozdział pt. „Internat Warszawskiej Szkoły Pielęgniarstwa”. Ponadto współorganizowała Zjazdy Absolwentek WSP. Dzięki Jej staraniom i Anny Dyrlacz podczas III Zjazdu w maju 1983 roku odbyła się, w kościele św. Jacka przy ul. Freta, uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej pamięci założycieli WSP, jej nauczycieli i wychowawców. Kolejne spotkanie w październiku 1984 r. w 40 rocznicę Powstania Warszawskiego zorganizowała samodzielnie. Podczas mszy św. w kościele św. Jacka, apelem poległych, którego była autorką, oddała hołd i cześć wszystkim pielęgniarkom, które oddały swoje życie za Ojczyznę. Ofiarnie i z oddaniem współdziałała, głównie z Anną Dyrlacz, na rzecz przyznawania odznaczeń resortowych, państwowych i międzynarodowych dla zasłużonych koleżanek, absolwentek WSP. Ponadto współorganizowała pomoc finansową dla koleżanek gorzej sytuowanych materialnie. Poza praca zawodową i społeczną pasjonowały Ja podróże. Zwiedzała nie tylko Polskę, ale i inne kraje (NRD, Czechosłowację, Bułgarię, Węgry, Rumunię, Litwę, Łotwę, ZSSR, Francję, Włochy, Grecję i Małą Azję aż po granicę chińską). Z podróży przywoziła pamiątki (drobiazgi sztuki ludowej, „starocia”), kupowała książki, obrazy na miarę swoich możliwości finansowych. Kochała muzykę, w szczególności poważną. Systematycznie bywała na koncertach, oglądała wybrane filmy. Do ostatnich chwil życia, nawet podczas pobytu w szpitalu, myślała o pomocy dla innych i organizowała ją. Zmarła z powodu guza mózgu 21 września 1986 r. Jej przyjaciółka Anna Wiszniewska napisała: „Zmarł Człowiek Wielkiej Klasy. Obowiązkiem naszym jest brać z Niej wzór i kontynuować Jej dzieło. W Jej życiu wszystko miało sens, nawet cierpieniem uczyła nas nadziei”. Była mistrzem w porywaniu ludzi do pracy i działań społecznych. W styczniu 1987 r. została włączona w poczet Patronek Medycznego Studium Zawodowego nr 1 im. „Pielęgniarek Warszawy” w Warszwie, przy ul. Parkowej 23. W 1987 r., Z inicjatywy Anny Wiszniewskiej Jej serdecznej przyjaciółki, utworzona została przy w/wym. szkole, Fundacja im. „Lusi Dziemian”. głównie z pieniędzy zgromadzonych na koncie pierwszej ofiarodawczyni czyli Lusi Dziemian. Celem Fundacji było zachowanie pamięci o Lusi i kształtowanie w słuchaczach osobowości wzorowej pielęgniarki. Rada Fundacji co roku przyznawała 2 nagrody dla słuchaczy II roku. Ich odbiorcami byli absolwenci, którzy nie tylko osiągnęli najlepsze wyniki nauczania, ale wykazali się wysoką etyką zawodową. Fundacja istniała do momentu zlikwidowania szkoły w 2002 r.
Opracowała Hanna Kamińska
na podstawie dokumentów;
Anna Wiszniewska, Życiorys i wspomnień osobiste o Lusi Dziemian ,styczeń 1987 ;
„Pochylone nad człowiekiem”, t. I, Wydawnictwo Naukowe PWN, W-wa, 1991 i t. II, Stowarzyszenie Redaktorów, W-wa 1993;
Halina Jedlińska, Helena Witkiewicz. Informacja o działalności Koła Absolwentek WSP, Biuletyn PTP Zarządu Oddziału Stołecznego W-wa, Koszykowa 8, sierpień 1993,
Materiały archiwalne w CAPP przy ZG PTP
Uzupełnienie życiorysu Lusi Dziemian - rękopis |
wszystkie zdjęcia z Archiwum Komisji Historycznej Nauczycieli Medycznego Studium im. Pielęgniarek Warszawy obecnie w CAAP
|
Fundacja im. Lusi Dziemian