Wanda Maria Kwiatkowska 1921-1971


 

Odznaczenia:

  • Krzyż Walecznych, 1959 r.
  • Medal za Warszawę (1939-1945), 1959 r.
  • Krzyż Armii Krajowej z Londynu, 1969 r.
  • Medal Zwycięstwa i Wolności, 1971 r.
  • Odznaka Grunwaldzka, 1971 r.

 

 

Urodziła się 13 września 1921 r.  w rodzinie inteligenckiej, patriotycznej. Ojciec Feliks Marian Toliński był właścicielem fabryki fortepianów. Matka Maria Martyna z Kleiberów była nauczycielką muzyki. Wanda Maria swoją edukację rozpoczęła w Warszawie w Gimnazjum A. Wereckiej. Następnie uczęszczała do Gimnazjum i Liceum Przyrodniczego im. Emilii Plater, które ukończyła otrzymując świadectwo dojrzałości w 1939 r. Przyrodniczy profil nauki wybrała dlatego, że pragnęła studiować medycynę, choć przejawiała ogromne zdolności humanistyczne. Działała aktywnie w ZHP. Ukończyła kurs PCK  dla sanitariuszek. Po wybuchu II wojny światowej włączyła się w obronę Warszawy jako sanitariuszka PCK w punkcie sanitarnym przy ul. Wspólnej razem ze swoją przyjaciółką Ireną Siwicką (później Zychiewicz). Udzielały pomocy rannym a poległym i zmarłym zapewniały pochówek w Ogrodzie Pomologicznym (m.in. matce Siwickiej). Po kapitulacji Warszawy włączyła się do opieki nad rannymi w szpitalach polowych. Pomagała żołnierzom podziemia ukrywać się ratując ich w ten sposób przed pójściem do niewoli. W grudniu 1939 r. rozpoczęła naukę w Warszawskiej Szkole Pielęgniarstwa (kurs XXXVII), którą ukończyła w 1942 r. Podjęła pracę pielęgniarki w ambulatorium, następnie w II Klinice Chirurgicznej Szpitala Dzieciątka Jezus. W latach 1941-1944 studiowała na Wydziale Lekarskim Tajnego Uniwersytetu Warszawskiego uzyskując bardzo dobre wyniki w nauce. W latach 1940-1944 w ZWZ AK przyjęła pseudonim „Orłowska”. Ukończyła przeszkolenie Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Szkoliła sanitariuszki a od 1942 r. była szefem sanitariatu 5 Kampanii 3 Baonu „Golski”. Ponadto działała w komórce opiekującej się cichociemnymi. Wspólnie z Ireną Siwicką, swoją przyjaciółką szkolną, w latach 1941-1943, pomagała w aklimatyzowaniu  i ukrywaniu się cichociemnych. Dorabiała finansowo wykonywaniem zastrzyków i zabiegów. W konspiracji poznała swojego męża Macieja Józefa Kwiatkowskiego prawnika, ekonomistę, oficera broni i oświatowego - pseudonim ”Kopański”. Zakochani pobrali się cztery miesiące przed wybuchem Powstania Warszawskiego. Uczestniczyła w kołach samokształceniowych dotyczących historii Polski i Słowiańszczyzny. Później sama kierowała  samokształceniem w grupach młodzieży szkolnej. Nie stroniła od życia towarzyskiego w kręgach młodzieży o podobnych zainteresowaniach. W Powstaniu Warszawskim, będąc w zaawansowanej ciąży bliźniaczej, kierowała nadal sanitariatem, który został umieszczony w Jej domu rodzinnym przy ul. Filtrowej 53. Zarządzała 3 patrolami sanitarnymi – każdy składał się z 5 sanitariuszek. Organizowała opiekę, wyżywienie rannym 5 i 3 Kompanii i częściowo 2 Batalionu Szturmowego „Odwet” oraz rannym cywilom. Gdy po 8 sierpnia 1944 r. partyzanci musieli wycofać się, z własnej woli zgodziła się zostać z ciężko rannymi i pozostałymi poszkodowanymi żołnierzami podziemia. Na ochotnika zgłosiło się jeszcze kilka sanitariuszek z Anną Pyżykowską pseudonim „Pyzia”. Pozostając z rannymi „Orłowska” musiała rozstać się z mężem. 10 sierpnia po spaleniu domów po parzystej stronie Filtrowej, rozpoczęło się wysiedlanie ludności. Wtedy „Orłowska” i „Pyzia” wykazały się niebywałą odwagą. W białych fartuchach i opaskach Czerwonego Krzyża zgłosiły się do dowódcy niemieckiego oddziału oświadczając, że opiekują się rannymi spośród ludności cywilnej. Domagały się przetransportowania ich do szpitali i ochrony przed okrutnymi żołdakami z brygady RONA (Russkaja Oswoboditielnaja Narodnaja Armia pod dowództwem renegata gen. SS Bronisława Kamińskiego). Niezłomna postawa kobiet a przy tym palenie domów, rabunki i morderstwa ludności cywilnej przez RONA spowodowała, że niemieccy żołnierze otrzymali rozkaz pomocy w transportowaniu ciężej chorych do Szpitala Dzieciątka Jezus i szpitala  w Szkole Pielęgniarstwa. Lżej rannych „Orłowska” wmieszała w ewakuowaną ludność cywilną. W ten sposób uratowała życie wielu osobom. Sama opuściła Kolonię Staszica 23 sierpnia w ostatniej grupie wysiedlanej ludności zabierając ze sobą ostatniego rannego w stopy żołnierza Batalionu „Odwet” Jakuba Okuljara. Gdy dwaj gestapowcy nakazali mu wyjść z kolumny w celu rozstrzelania, „Orłowska” wciągnęła go z powrotem mówiąc po niemiecku: „on jest ze mną”. Ewakuowana pociągiem z Dworca Zachodniego, mimo strzałów eskorty, uciekła z Kubą na stacji Ursus. Tułali się między Pruszkowem, Leśną Podkową i Komorowem nocując u różnych ludzi. 9 września dotarli do rodziny Jakuba Okuljara, który długo po wojnie żył w Warszawie. Wiadomość o mężu wziętym do niewoli otrzymała 7 października a 23 listopada wyruszyła do Bochni. Tam 7 grudnia urodziła synów bliźniaków. Poród był ciężki, gorączkowała. Wypisana została dopiero 23 grudnia. We wsi Borówna w bardzo trudnych warunkach spędziła zimę i wiosnę. Pracowała ciężko w gospodarstwie i na roli. Nosiła wodę z potoku pod górę. W maju 1945 r wyjechała do Krakowa. Próbowała kontynuować studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale zrezygnowała, aby opiekować się synami. Po pewnym czasie wyjechała do Łodzi i dzięki pomocy rodziny męża zatrudniła się w Wydziale Socjalnym Dyrekcji Monopolu Tytoniowego. W 1946 r. przeniesiona została do Warszawy. W październiku jeszcze raz podjęła próbę kontynuowania studiów medycznych na Uniwersytecie Warszawskim, ale musiała je znowu przerwać, nie mogąc pogodzić studiów z pracą zarobkową i opieką nad dziećmi. Ponadto trudne warunki mieszkaniowe zmusiły Ją do przeniesienia się do Międzylesia. W październiku 1947 r. transportem sanitarnym z Wielkiej Brytanii powrócił Jej mąż ppor. Maciej Józef Kwiatkowski wymagający dalszego leczenia z powodu gruźlicy. W maju 1948 r.(po wcześniejszym przeniesieniu się rodziny do Warszawy) podjął pracę w Polskim Radiu jako lektor. Sytuacja materialna rodziny poprawiła się. W 1949 r. Wanda Kwiatkowska mogła powrócić do pracy w służbie zdrowia, ponieważ brakowało Jej kontaktu z ludźmi potrzebującymi pomocy medycznej – co było Jej powołaniem. Praca pielęgniarki w Ośrodku Higieniczno-Wychowawczym TPD pod kierunkiem wybitnej osobowości dr pediatrii Aleksandra Landy pozwoliła Jej wejść w krąg lekarzy o głęboko humanistycznej i społecznej postawie. Po urodzeniu trzeciego syna przerwała pracę. Od października 1958 r. do września 1962 r. pracowała jako pielęgniarka w eksperymentalnych przedszkolach warszawskich nr 120 i 131. Była autorką założeń tzw. „filtru” służącego do codziennej oceny stanu zdrowia dziecka przychodzącego do przedszkola. Od września 1962 r. do końca sierpnia 1963 r. miała ponownie przerwę w pracy z powodu kłopotów zdrowotnych własnych, męża i jednego z synów. Od września 1963 r. do 1970 r. wróciła do pracy z dziećmi i młodzieżą w warszawskich placówkach higieny szkolnej. Podjęła też na pół etatu współpracę z Kliniką Pediatrii Akademii Medycznej uczestnicząc w badaniach naukowych ( m.in. pomiary antropometryczne dzieci) pod kier. doc. dr Andrzeja Jaczewskiego, który zapamiętał Ją jako pełnowartościowego kierownika gabinetu szkolnego współpracującego z lekarzami-konsultantami w sposób równorzędny a nie pomocniczy. Dr Jaczewski, jak sam stwierdził, nauczył się od Niej humanistycznego stylu pracy. Zmarła przedwcześnie 23 października 1971 r. z powodu choroby nowotworowej. Pochowana została na Cmentarzu Powązkowskim (starym) kw.294. rz. 2 g. 4.

Wanda Maria Kwiatkowska pseudonim „Orłowska” to niezwykła kobieta, kochająca matka i żona, wyjątkowa bohaterka-pielęgniarka, niebywale odważna a przy tym skromna. Ocaliła życie wielu żołnierzom AK wykazując się niezłomną postawą. Jej czyny wojenne, wiedza, humanistyczny i twórczy styl pracy, szacunek przełożonych i kolegów oraz zaufanie i przyjaźń dzieci i młodzieży, z którymi potrafiła nawiązać serdeczny kontakt - zasłużyły na utrwalenie w pamięci przyszłych pokoleń, W nekrologu jedno ze zdań brzmi ”Jej życie było służbą”.

 

Opracowała Hanna Kamińska na podstawie:

Życiorysu Wandy Marii Kwiatkowskiej opr. przez doc. dr Macieja Józefa Kwiatkowskiego

Artykułu „Pani Wanda” doc. dr Andrzeja Jaczewskiego” s 5, „Służba Zdrowia” nr 46 z 12.XI.1972 r.

„Pochylone nad człowiekiem”, Stowarzyszenie Redaktorów, W-wa 1993 r. t. II, s.464-465

Kartki z kalendarza - 3 sierpnia 1944 r. (Muzeum Powstania Warszawskiego)

 

Materiały archiwalne w CAPP przy ZG PTP

 

Wanda Maria Kwiatkowska jako słuchaczka Warszawskiej Szkoły Pielęgniarstwa Artykuł z czasopisma "Służba Zdrowia" nr 46 z 12 listopada 1972 r.