MARIA WILKOŃSKA 1903-1984
Odznaczenia:
|
Ukończona szkoła:
Szkoła Pielęgniarstwa Polskiego Czerwonego Krzyża w Poznaniu 1928 r.
Praca społeczna i zasługi:
Urodzona w 1903 roku w Częstochowie. Tutaj też zdała maturę w 1922 roku, by następnie podjąć naukę w Wyższej Szkole Pielęgniarstwa Polskiego Czerwonego Krzyża w Poznaniu, którą ukończyła w 1929 roku. Po otrzymaniu dyplomu przez dwa lata pracowała w tejże szkole jako instruktorka, później zaś w szpitalach i poradniach w Poznaniu, Kielcach i Ciechocinku.
W 1935 roku przyjechała do Warszawy, gdzie zrobiła specjalizację bakteriologiczną i rozpoczęła pracę w szpitalu Ujazdowskim. Następnie pracowała w Gdyni jako pielęgniarka oddziałowa i laborantka, później w Krakowie i szpitalu wojskowym w twierdzy Brześć nad Bugiem.
Po oficjalnym przekazaniu szpitala Rosjanom udało jej się przedostać na stronę polską, a następie do Warszawy, gdzie w czasie okupacji działała w Radzie Głównej Opiekuńczej i pracowała w Szpitalu Położniczym św. Zofii przy ul. Żelaznej 90 znajdującym się na terenie getta, pełniącym wtedy funkcję szpitala więziennego do którego trafiały osoby ujęte w łapankach i akcjach przeciwko okupantowi.
Po wybuchu powstania Niemcy umieszczali pacjentów i personel na odgrodzonym trzecim piętrze Szpitala Chorób Zakaźnych przy ulicy Chocimskiej 5. Maria Wilkońska już wtedy czynnie zaangażowana w działalność konspiracyjną pomagała w tamtym czasie w ucieczce żołnierza podziemia Jana Żurocha, który został przewieziony do szpitala po ciężkich torturach na Pawiaku.
W 1943 roku szpital więzienny został przeniesiony do jednego z pawilonów Szpitala św. Jana Bożego przy ul. Bonifraterskiej 3, gdzie Maria Wilkońska objęła stanowisko przełożonej pielęgniarek. W tym czasie jej pokój przemienił się w „melinę” konspiratorów z organizacji „Wawer”.
Na początku grudnia 1943 roku umożliwiła ucieczkę trzem więźniom, w tym ciężko poparzonemu Romanowi Jagzińskiemu przebierając ich w stroje pielęgniarek. Mimo licznych ostrzeżeń Maria Wilkońska nie zrezygnowała z działalności konspiracyjnej i w konsekwencji w 1944 roku została aresztowana przez gestapo, trafiając początkowo na aleję Szucha, później na Pawiak, a następnie do obozu Ravensbrück i do Magdeburga, który był podobozem Buchenwaldu.
Po wyzwoleniu w 1945 roku przedostała się do granicy z Polską, skąd po trzech dniach uciążliwej podróży na dachu pociągu towarowego dotarła do Warszawy Zachodniej. Udało jej się odnaleźć swoją siostrę i po odzyskaniu sił podjęła pracę jako pielęgniarka przełożona w Szpitalu Zakaźnym przy ulicy Chocimskiej, później zaś jako inspektor pielęgniarstwa z ramienia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Następnie rozpoczęła pracę w laboratorium przy ulicy Szajnochy 8, gdzie pracowała aż do emerytury. Dzięki tej pracy otrzymała skromne mieszkanie i zdecydowała się na adopcję 9-letniej dziewczynki, która straciła w powstaniu swoich bliskich.
Decyzji tej nigdy nie żałowała.
opracowała Gabriela Durczak na podstawie dokumentów CAPP